Większość z nas kojarzy Australię głównie dzięki tak charakterystycznym obiektom jak budynek opery w Sydney. Tymczasem nie ma wątpliwości, że w tym, będącym tematem wielu śmiesznych memów kraju, miejsc wartych zobaczenia jest znacznie więcej. Czasem dobrze jest wybrać się zwłaszcza w mniej znane strony, niejako z dala od największych skupisk miejskich.
Pinnacles Desert
Podróżowanie po pustynnej Australii nie zawsze jest łatwe i przyjemne. Przemieszczenie się z jednego punktu do innego może zająć trochę czasu. Nic dziwnego, bo mówimy tutaj o sporych rozmiarów kontynencie. Z tego względu sami Australijczycy zapewne nie do końca znają wszystkie zakamarki własnego terytorium. Tak było w przypadku skał na pustyni Pinnacles Desert, o których mało kto wiedział aż do roku 1967, kiedy ogłoszono te tereny rezerwatem.
Formowane przez miliony lat przez oceaniczne wiatry rozwiewające małe cząsteczki piasku nad muszlami morskimi, skaliste cokoły z nadmorskiego Parku Narodowego Nambung stanowią dzisiaj niecodzienny widok. Niektóre z nich mają ponad trzy metry wysokości i tworzą krajobraz jak z innej planety. Takie zdjęcia z podróży bez wątpienia zaimponują znajomym.
Alice Springs
Bywa, że dystans pomiędzy miejscowościami w Australii robi niesamowite wrażenie. W połowie drogi między Darwin i Adelaide, 1500 kilometrów do każdego z nich, położone jest Alice Springs. Miasteczko o populacji nieco ponad 25 000 jest punktem startowym do odkrywania wewnętrznego regionu pustynnego znanego jako Red Centre. Rozpoczyna się tu wiele popularnych szlaków ciągnących się kilometrami. Możliwości eksploracji jest całkiem sporo: można poruszać się pieszo, podążać ścieżkami rowerowymi, wynająć samochód lub samochodową wycieczkę, a nawet przejechać się na wielbłądzie o zachodzie słońca.
Oprócz obcowania ze zwierzętami i podziwiania przyrody Alice Springs oferuje też dość typową rozrywkę taką jak zakupy, restauracje, puby, nocne kluby i kasyno. W dzisiejszych czasach taka aktywność to właściwie nic nowego. Mało tego, zdecydowanie łatwiej zarejestrować się na stronie internetowej czy też odpalić aplikację, znaleźć odpowiednią grę i kasyno bonus i można zaczynać zabawę. Niemniej jednak, będąc na miejscu nie zaszkodzi spróbować, zwłaszcza, że w kompleksie Lasseters Hotel Casino mieszczą się jeszcze między innymi: basen, spa, sauna i centrum fitnessu.
Devil’s Marbles
Na północ od Alice Springs, skromne cztery godzinny jazdy, znajdują się Diabelskie Marmury, nazywane też przez rdzennych mieszkańców Karlu Karlu. Na obszarze 4500 akrów znajdziemy wiele skał i zaokrąglonych głazów, które swój kształt uzyskały za sprawą warunków atmosferycznych i erozji. Mniejszy obszar, gdzie mieszczą się słynne Devil’s Marbles to terytorium objęte ochroną i ważne dla lokalnej ludności, która jest za nie odpowiedzialna. Aborygeni mają zresztą wiele legend na temat tych skał, między innymi na temat ich powstania. Faktem jest, że rozsiane po całej dolinie głazy są częścią niezwykłej geologicznej historii tych terenów. Marmury występują w różnych rozmiarach, od pół do nawet sześciu metrów średnicy. Niekiedy kilka z nich ułożonych jest jeden na drugim, co daje wrażenie jakby przeczyły prawom grawitacji.
Z racji położenia i wielkości, występowanie niezwykłych naturalnych zjawisk nie jest dla Australii niczym nowym. Bioluminescencyjny plankton, różowe jezioro czy migracja milionów czerwonych krabów to tylko kilka przykładów. Warto wspomnieć też o innym, a mianowicie o poziomych wodospadach, które znajdują się w zatoce Talbota. W tym, niezbyt przyjaznym dla żeglugi miejscu niemal nieustannie płynie silny prąd wywoływany pływami. Dzięki temu w cieśninach tworzy się efekt poziomych wodospadów, gdzie woda może na krótkim odcinku pokonać nawet czterometrową różnicę poziomów. Wodospady oraz szerszy obszar wokół nich objęty jest ochroną parku Horizontal Falls Marine Park.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Zawieszki na alkohol na wesele to już element polskiej trady...
Już trzeci raz biorę udział w charytatywnej akcji TK Maxx po...
Dowiedz się dlaczego kasyno postrzegamy jako symbol luksusu ...
Dodaj komentarz