Sekret moich długich włosów – wystarczy, że to robię…

Moje włosy sięgają już za biodra, z roku na rok coraz dłuższe i nie zamierzam ich póki co skracać. Wiele osób pyta mnie o sekret moich długich włosów. Wiele osób zadaje mi pytanie czy mam doczepiane włosy. Nie moi drodzy, są moje i opowiem Wam o nich całą prawdę.

Jak zapuścić długie włosy?

Odpowiedź jest krótka i prosta: nie obcinać ich! Łatwo się mówi, wiem. Fryzjerzy chcą dobrze, ale ciągle wmawiają nam, że mamy zniszczone końcówki, że trzeba je obciąć. Tym sposobem większość dziewczyn i kobiet nigdy nie może wyhodować długich włosów. Cały czas wmawia się, że końcówki muszą być zawsze w pełni zdrowe i nierozdwojone. Idąc takim tokiem myślenia nie da się zapuścić długich włosów. Długie włosy mają te dziewczyny, które albo rzadko chodzą do fryzjera, albo mają swoje zdanie na ten temat i nie pozwalają sobie co wizytę podcinać końcówek. Co robić, jeśli faktycznie nasze końcówki są rozdwojone?

Najpierw warto dowiedzieć się, iż używanie słowa “odżywka” podobno używane jest nie do końca zgodnie z prawdą, gdyż włos sam w sobie jest martwy. Kolejna sprawa, szampony do włosów powinny mieć działanie oczyszczające, a dopiero “odżywki” powinny nam pomóc w poprawie wyglądu włosów. Trzecia sprawa – istnieją naprawdę świetne sera do końcówek, które są w stanie “scalić” nam rozdwojone końcówki, trzeba tylko ich regularnie używać. I zamiast obcinać co raz końcówki, po prostu przetestujecie różne kosmetyki do końcówek. Możecie być zdziwione efektem i nie pozwolić sobie więcej co chwila obcinać końcówek włosów. Niestety dla fryzjerów “końcówki włosów” to często nie przykładowo 2 cm, ale…. 10 cm czy 15 cm włosów! Fryzjerzy chętnie obcinają z długości, a przecież żeby wyhodować 2 cm włosa trzeba od 1 do 2 miesięcy, w zależności od tego jak długo komu włosy rosną.

Także warto się zastanowić nad każdym centymetrem. Końcówki zawsze będą się rozdwajać, bo zawsze będą miały kontakt z naszymi plecami, z kurtką, z oparciami foteli i tak dalej. Ciągłe tarcie sprzyja rozdwajaniu. Także możecie obcinać te końcówki bez końca, a one i tak pewnie za jakiś czas będą rozdwojone. Lepiej więc poszukać dobrego sposobu na to, aniżeli co chwila pozwalać sobie na obcinanie włosów z długości.

Warto również korzystać z naturalnych sposobów takich jak wcierki, odżywki robione domowymi sposobami w kilka minut. Do tego idealnie nadają się wszelkiego rodzaju oleje, szczególnie dobrej jakości oliwa z oliwek. Jej działanie jest naprawdę rewelacyjne, trzeba tylko poszukać odpowiednich przepisów. W kwestii suszenia włosów, staram się nie suszyć ich suszarką, a kiedy muszę, to zawsze czekam, aż same trochę wyschną. W kwestii farbowania, od kilku lat nie używam żadnych chemicznych farb. Zastąpiłam je hennowaniem i robię sobie hennę raz na rok. I to wystarcza. Henna bardzo odżywia włosy, to sproszkowane rośliny, które mają działanie odbudowujące dla naszych włosów. Uważam, że większość kobiet mogłaby odstawić chemiczne farby właśnie na rzecz naturalnej henny, nie każdy jeszcze jednak wierzy w jej “moc”. 

W kwestii włosów, na pewno nie daję się wpędzić w poczucie, że piękne włosy to tylko te idealnie podcięte przez fryzjera. Moje włosy rosną sobie trochę “jak chcą”, a ja czuje się z nimi naprawdę świetnie. Nie szukam ideałów i perfekcyjnie podciętej linii włosów. Kiedy do tego dążyłam, i często podcinałam włosy, długość włosów była ciągle prawie taka sama i zapuszczanie ich trwało naprawdę długo. Teraz od wielu już lat lubię moje włosy takie, jakie są. I choć wcale nie poświęcam ich tak dużej uwagi, co chwilę słyszę pochlebne komentarze na ich temat. Nie jedna osoba pytała mnie, czy mam doczepiane włosy. 

W kwestii kosmetyków do włosów, na pewno warto sprawdzać ich składy. Szukajcie niszowych marek, które nie sprzedają swoich produktów sieciowo i masowo. Owszem, ceny tych produktów często są wyższe, ale i jakość lepsza, i składy bardziej przyjazne. Chemia, SLS-y i tym podobne dodatki na pewno nie działają na korzyść włosów. Najlepszy jest złoty środek. Jakiś czas temu używałam szamponu za 150 zł, z dobrym składem, który dla moich włosów był po prostu dosłownie “beznadziejny”. W kwestii tych droższych kosmetyków, korzystajcie z takich okazji jak Black Friday, gdzie można będzie kupić różne rzeczy nawet i -90%. A ten wielki dzień wyprzedaży już coraz bliżej! W tym roku, czyli 2021 wypada on w piątek 26 listopada.