W reklamach bardzo często zachwala się kremy z kwasem hialuronowym, opisuje się je niekiedy jako częściowy zamiennik zabiegów medycyny estetycznej. Co takiego jest w tych kremach z kwasem hialuronowym i co najważniejsze czy one naprawdę skutecznie działają?
Kremy z kwasem hialuronowym
Zacznijmy od tego czym w ogóle jest kwas hialuronowy. Naturalnie występuje w naszym organizmie w postaci hialuronianu sodu, czyli soli sodowej kwasu hialuronowego. W ciele człowieka o masie 70 kg znajduje się około 15 g kwasu hialuronowego. Kwas hialuronowy w największej ilości znajduje się w skórze. Jest znany z tego, że doskonale wiąże wodę, czyli dba o nawilżenie naszej skóry. Naszym celem jest więc dbanie o odpowiedni poziom kwasu hialuronowego w naszej skórze.
Ten składnik ma też wiele innych właściwości, na przykład bierze udział w procesach migracji, namnażania i różnicowania komórek organizmu, zapewnia prawidłowy poziom nawilżenia i sprężystości skóry, działa bakteriostatycznie i sprzyja gojeniu ran, zmniejsza tarcie powierzchni stawowych, zapewnia prawidłowe nawilżenie oka, zapewnia odpowiednie działanie strun głosowych, duże cząsteczki działają przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie, małe cząsteczki działają prozapalnie, stymulując układ immunologiczny. Potrzebujecie więcej argumentów za produktami z kwasem hialuronowym?
W tym artykule skupiam się jednak na potwierdzeniu działania kremów z kwasem hialuronowym. Jak się okazuje, nie jest to tylko reklamowy chwyt marketingowy. Kremy z kwasem hialuronowym cieszą się ogromną popularnością wśród kobiet właśnie dlatego, że zawierają one w sobie ten cenny składnik, który naturalnie występuje w naszym organizmie. Nie jest to chemiczny wytwór człowieka, nie jest to efekt pracy kosmetologów w laboratoriach. Oczywiście, jest on wytwarzany, izolowany w laboratoriach, ale to składnik, który nasz organizm dobrze zna.
Krem z kwasem hialuronowym – jaki wybrać?
Kwas hialuronowy sprawia, że skóra jest dogłębnie nawilżona i miękka, a także wpływa na opóźnianie procesu starzenia się skóry czy redukcji zmarszczek. Niestety, ubywa nam go z wiekiem. Po ukończeniu około 40 roku życia mamy już tylko połowę obecnego w organizmie kwasu hialuronowego, pojawiają się pierwsze, bardziej widoczne oznaki starzenia się skóry oraz jej wiotczenia. Dlatego też możemy uzupełnić go aplikując sobie kremy z tym składnikiem. Warto jednak wiedzieć, że są różne rodzaje kwasu hialuronowego. Różni się on wielkością cząsteczek oraz sposobem jego izolowania.
Jakie wybrać cząsteczki kwasu hialuronowego? Oczywiście te najmniejsze. Dlaczego? Ponieważ mają one zdolność przenikania w głąb skóry i wiązania tam wody, czym długotrwale poprawiają stopień głębokiego nawilżenia. Tylko cząstki tej wielkości są na tyle małe, aby pokonać barierę skóry – pozostałe działają jedynie powierzchownie. Można więc przyjąć, że są one najbardziej skuteczne w swoim nawilżającym działaniu i to one głównie odpowiadają za efekt trwałego nawilżenia utrzymującego się w skórze długi czas po aplikacji. Zwracajcie uwagę jakie są oznaczenia na opakowaniu. Jeśli nie ma ich w ogóle, może to świadczyć o zastosowaniu największych cząsteczek, o najsłabszym działaniu oraz krótkoterminowym.
Zwróć również uwagę na stężenie kwasu hialuronowego w danym kosmetyku. Czy producent w ogóle podał stężenie tego składnika w kremie? Na rynku dostępne są stężenia od 1 do 5%, najczęściej 1% lub 1,5%. Koniecznie zwracajmy na to uwagę. I jeszcze uważajcie na mało przyjazne dla skóry konserwanty. Jednym z tych bardziej szkodliwych jest na przykład Phenoxyethanol. Warto sprawdzić, czy nie znajduje się na końcu składu kosmetyku, który chcecie kupić. Podsumowując, stężenie oraz wielkość cząsteczek to dwa parametry, które razem decydują o skuteczności kwasu hialuronowego.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Z roku na rok coraz więcej osób zaczyna zdawać sobie sprawę ...
W miejscu, w którym spożywamy posiłki, spędzamy sporo czasu....
Pandemia koronawirusa to epokowe wydarzenie, którego konsekw...
Dodaj komentarz