Neonowe szpilki i okulary a la PRADA w miejskiej stylizacji

Zdobycie wymarzonego fasonu neonowych szpilek graniczyło z cudem, a jednak… udało się! Podoba mi się połączenie fluo z pastelami, dlatego w takiej kolorystyce zrobiłam mój pierwszy set z limonkowymi szpilkami.

Neony i fluo to mój must have na ten sezon. Właściwie to zawsze podobało mi się fluo, jakiś czas temu wygrałam nawet w konkursie ELLE na jedną z najlepszych stylizacji w konkursie “Fluomania”. Już wtedy widziałam potęgę, jak tkwi w tym kolorze : ). Mam już neonową sukienkę, nenowy top, nenowe dodatki, brakowało mi jeszcze do kompletu zgrabnych neonowych szpilek. Wszędzie trafiałam na modele albo te na platformach, albo na niebotycznie wysokich obcasach, albo fasony z zaokrąglonymi czubkami. Nie takich butów szukałam, chciałam, aby moje neonowe szpilki były zgrabne i delikatne. I znalazłam neonowe szpilki idealne – z TMLS STUDIO by Sarenza.pl. Obecnie to mój najcenniejszy butowy nabytek.

Białe okulary a’la Prada podobały mi się od samego początku, i nie ważne, że nie jest to oryginalny model, jaki nosi Lady Gaga, Rihanna czy Mary Kate Olsen. Piękne są te floralowe oprawki, szczególnie w kolorze białym. Moim zdaniem najlepiej pasują właśnie do pastelowych ubrań i dodatków, mierzyłam je w różnych setach przed wyjściem z domu i jakoś zawsze zakładam je tylko wtedy, gdy mam na sobie pastele. Mam wrażenie, że wtedy te dosyć wyraziste okulary nie są przytłaczające i nie sprawiają, że wysuwają się na pierwszy plan. Do białych okularów idealnie dopasował się mój nowy nabytek – biało-złota bransoletka. Jej drugie oblicze poznacie w kolejnej stylizacji.

Jeśli szpilki to tylko cygaretki! Kiedyś cygaretek nie założyłabym nawet za walizkę ubrań, bo moim zdaniem za bardzo skracały optycznie nogi. Teraz odkryłam, że białe cygaretki świetnie wyglądają do szpilek i trochę zakochałam się w tego typu spodniach, odstawiając moje ulubione rurki na bok. O legginsach już nie wspomnę, zakopałam je póki co gdzieś głęboko w szafie, wyciągając na wierzch wszystkie szorty, sukienki i spódnice. Faktura spodni, które znalazłam w second-handzie wygląda trochę jak bandażowa.Lato przybywaj! P.S – jeśli chodzi o moje włosy, to tak wiało podczas robienia zdjęć, że nie dało się ich ujarzmić ; )

| SZPILKI – STUDIO TMLS BY SARENZA.PL, 380 ZŁ | OKULARY – THEMODE.PL, 49 ZŁ | SPODNIE – SECOND-HAND, 20 ZŁ | BRANSOLETKA – MARAMBA BY MIMOMENTO.PL, 180 ZŁ | KOPERTÓWKA – SECOND-HAND, 10 ZŁ |