Zbliża się zima, długie jesienne wieczory, a wraz z nimi jak bumerang wraca temat smogu. Szczególnie w dużych miastach, ale i w mniejszych miejscowościach pojawia się zagrożenie płynące z zanieczyszczonego powietrza. Czy oczyszczasz może nas ochronić?
Czy warto mieć oczyszczacz powietrza?
Artykuł piszę jako osoba, która od wielu już lat korzysta z oczyszczacza powietrza. Wszystko zaczęło się od momentu, gdy zaczęłam interesować się smogiem oraz negatywnym wpływem na zdrowie. Okazuje się, że to, czym faszerujemy organizm podczas wdychania smogu to jak “tablica mendelejewa”, którą wdychamy wraz z brudnym, chemicznie zanieczyszczonym powietrzem. Najwięcej szkód wyrządza smog u niemowlaków, u dzieci, u osób chorych i starszych. Każdy jednak oberwie na zdrowiu przez smog, nie ma co się oszukiwać. I o ile na zewnątrz nie bardzo jest jak się przed nim obronić, tak w domu koniecznością jest w tych czasach posiadanie oczyszczacza powietrza. W moje ręce wpadł tym razem kompaktowy oczyszczacz powietrza marki Hama.
Oczyszczacz Hama – cena i opis TUTAJ
Z pewnością wyróżnia się on kompaktowym rozmiarem. Moje poprzednie oczyszczacze były skuteczne, owszem, ale zabierały dużo miejsca, stały niczym taka wielka “kolubryna”. Ten jest naprawdę zgrabny i wygląda trochę jak “doniczka”. Jednak ten niewielkich wymiarów sprzęt oczyszcza pomieszczenie aż do 65 m2. To naprawdę dużo! I tak niewielki gadżet jest w stanie uratować nasze zdrowie przed szkodliwym działaniem smogu. Do posiadania takiego sprzętu nie powinno się nikogo przekonywać, bo nasze zdrowie jest bezcenne. Przekonuje na pewno cena tego oczyszczacza, niezwykle przyjazna, całe 549 zł. Moim zdaniem naprawdę warto.
Testuję oczyszczacz Smart Hama
Oczyszczacz Smart Hama, jak obiecuje producent, usuwa 99,95 proc. wszystkich wirusów, pyłków oraz cząsteczek innych alergenów, takich jak sierść zwierząt, kurz domowy i zanieczyszczenia zapachowe o wielkości do 0,3 µm. Bardzo wygodne jest to, że urządzenie automatycznie analizuje powietrze w pomieszczeniu i ustawia odpowiednią prędkość obrotową wentylatora do usuwania kurzu, brudu, sierści czy cząsteczek wirusów. Można nim sterować zdalnie aplikacją w telefonie. Oczyszczacz wyposażony jest w potrójny filtr – wstępny, HEPA i filtr z aktywnym węglem.
Jak na cenę 549 zł to naprawdę bardzo nowoczesny sprzęt z wieloma funkcjami. Oczyszczacze, która miałam lub mam kosztowały w okolicach 2000 zł, a miały w sumie podobne parametry. Widocznie rynek reaguje na zapotrzebowanie i tym sposobem oferuje sprzęty dla osób o różnych budżetach. Zdecydowanie łatwiej jest wydać 549 zł, aniżeli 2000 zł, to oczywiste. Marka Hama to niemiecka marka, która swój oddział w Polsce już ponad 20 lat.
A jak z głośnością urządzenia? Oczyszczacz pracuje prawie, że bezgłośnie. Jedynie na maksymalnej mocy jest to szum o wysokości 50 dB i “szumi nam jak szumiś”. Działanie na pełną moc z reguły potrzebne jest tylko przez krótki czas, do oczyszczenia powietrza. Po tym urządzenie wraca do swojej normalnej pracy w trybie 30 dB i odgłos działania jest praktycznie nie do usłyszenia, tym bardziej, że zawsze otaczają nas jakieś dźwięki. W nocy odpala się tryb uśpienia, najniższa praca wentylatora oraz wyłączenie działania wyświetlacza. Co więcej, filtr zaleca się wymieniać między 6 a 12 miesiącem użytkowania. Cena filtra to około 169 zł.
Oczyszczacz Hama – cena i opis TUTAJ
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Podkład, który jest na twarzy, ale go nie czuć? Taki właśnie...
Jak połączyć profesjonalny wygląd i modę? W tym materiale ma...
Już niebawem rusza wyczekana przez wszystkie kobiety wyprzed...
Dodaj komentarz