Szumiś – czy dzięki niemu dziecko faktycznie prześpi całą noc?

Jednym z kultowych już gadżetów młodej mamy jest szumiś. Pytanie czy szumiś to faktycznie taki przydatny gadżet czy tylko marketingowa zagrywka? Ja i mój synek również korzystaliśmy z szumisia od pierwszych tygodni jego życia. Czy szumiś faktycznie działał i dziecko spało lepiej i spokojniej dzięki niemu?

szumiś MOONIE ze sklepu babyandmam.pl

Opinia o szumisiu

Kiedy czyta się opinie o szumisiach to chyba każda mama pragnie go mieć po urodzeniu dziecka. Szumiś emituje tak zwany biały szum, który podobny jest do szumu, jaki dziecko słyszy w brzuchy matki. Miłe skojarzenia działają na dziecko kojąco i uspokajająco. Na rynku istnieje wiele rodzajów szumisiów, które z kolei posiadają wiele różnych opcji. Część z nich łączy się z Wi-fi i potrafi uruchamiać się gdy dziecko zaczyna płakać, to są szumicie z funkcją Cry Sensor, do której przypisana jest specjalna aplikacja monitorująca jakość snu dziecka. Inne szumisie emitują nie jeden, ale wiele różnych rodzajów szumu. Nigdy nie wiadomo, na który dziecko najlepiej zareaguje. Jeden z naszych szumisiów posiada również bardzo przyjemną, delikatną lampkę nocną. I jest przy okazji Julka przytulanką. 

Zobacz przyjazne do usypiania zabawki dla dzieci i niemowląt

Jak ja korzystałam z szumisia? Głównie używałam go w momencie, kiedy z maluszkiem wychodziliśmy na spacer. Wkładałam wtedy szumisia do wózka i nastawiałam na delikatne szumienie. W moim przypadku (takie mam wrażenie) szumiś faktycznie działał. Kiedy przykładowo zbierał się do jakiegoś kwęczenia lub płaczu, włączenie szumisia pomagało opanować sytuację. Używałam go również podczas jazdy samochodem, dzięki czemu Julek szybko zasypiał, nigdy nie miałam żadnych problemów z jeżdżeniem autem.

Oprócz szumisia istnieją również inne gadżety, które mogą pomóc w uspokojeniu maluszka. Z mojego doświadczenia, oraz doświadczenia milionów mam niezbędna jest również pozytywka. Zwykła, prosta melodia. Podczas usypiania bardzo często jej używałam, dzięki czemu dziecko wiedziało już, że dźwięki pozytywki równa się czas na drzemkę. Oczywiście wiadomo, że dziecko to nie robot i ma różne zachcianki, ale jednak tworzenie dziecku rytuałów to jedna z najlepszych metod na uregulowanie dziecięcego snu oraz całego harmonogramu dnia.

Istnieją również przytulanki z nagranym biciem serca, które również mają mile kojarzyć się z dźwiękami z brzucha mamy. Tylko maluszki tak naprawdę wiedzą czy to faktycznie tak dobrze na nich działa. Jednak z obserwacji mam można zauważyć, że takie gadżety działają na dziecko kojąco. Do drugiego miesiąca życia dziecka stosuje się tak zwane otulacze, które również mają dziecku stworzyć warunki podobne do przebywania w mamy brzuchu. Już nasze babcie wiedziały, że otulanie niemowlaka działa na niego uspokajająco. 

U nas w zasypianiu pomagał również bujak, taki w formie kołyski. Jej działanie było elektryczne i po włożeniu malucha do kołyski mogłam nastawić, że jeszcze przez najbliższe 10 minut będzie ona dziecko delikatnie kołysać. Ta kołyska to było moje zbawienie, bo dziecko jak się wybudzało to czasem tylko bujnęłam kilka razy kołyską i spało dalej. W połączeniu z szumisie miałam dobre wsparcie i nie mogłam narzekać na słaby sen dziecka. 

Julianek z naszym szumisiem MOONIE ze sklepu babyandmam.pl

Szumiś Moonie z lampką i czujnikiem płaczu

Nasz najnowszy szumiś posiada wiele ciekawych funkcji. Misie MOONIE posiadają prawdziwe nagrania, szumy nie są generowane komputerowo dzięki czemu Twoje dziecko poczuje spokój i ukojenie. Szumy te, wygłuszają dźwięki z otoczenia i posiadają regulację głośności. Do wyboru: szum bicia serca, z brzucha Mamy, morskie fale znad Bałtyku, leśny strumień Tatr oraz delikatna kołysanka dźwięków kalimby. Każda przytulanka MOONIE posiada nocną lampkę, która świeci w 7 różnych odcieniach. Delikatne światło pozwala na przewinięcie czy nakarmienie maluszka nocą, bez potrzeby zapalania ostrego światła. Szumiący MIŚ MOONIE posiada inteligentny czujnik płaczu, stworzony z myślą o sytuacjach, w których dzidziuś nagle budzi się ze snu. Ta funkcja czuwa nad spokojnym odpoczynkiem maluszka, włączając się kiedy zajdzie taka potrzeba i uspokajając dziecko delikatnym światłem i dźwiękiem.Naszego szumisia mamy ze sklepu Baby and Mam.

Oczywiście nie brakuje również opinii o szumisiach, według których wcale on nie działa. Jest to zdecydowana mniejszość takich opinii. Z czego ona wynika? Po prostu, każde dziecko jest inne, każda mama jest inna, każde dziecko rozwija się w innych warunkach. Spokojny sen dziecka to składowa wielu elementów i nie można od szumisia oczekiwać cudów. Jeżeli mama jest wiecznie zdenerwowana na dziecko bo ono płacze, jeśli krzyczy, niemiło się odzywa do dzieciaczka, to nawet najdroższy i najbardziej “wypasiony” szumiś tutaj nie pomoże. 

Dziecko potrzebuję przede wszystkim otulającego spokoju, to jest najważniejsze. Dla takiego maluszka to ogromny wyczyn poradzić sobie w zupełnie nowym świecie. Płacze? Tak, bo nie rozumie większości czynności, które dzieją się wokół niego. Dziecko ma prawo się bać, ma prawo płakać. Wtedy potrzebuje przytulenia, ukojenia i uspokojenia. Wiem, że bywają momenty “różne”. Niemniej jednak zawsze staram się wczuć w uczucia dziecko i stawiać je ponad moimi.