Tiulowa spódnica, czarna ramoneska – sesja w Teatrze Roma

Kiedy pomyślę o tiulowej spódnicy – od razu widzę Carrie Bradshaw i jej miętową spódnicę połączoną z beżową marynarką i lekkimi sandałkami. Carrie zawsze była dla mnie kopalnią modowych inspiracji. W mojej szafie od jakiegoś czasu wisi podobna, miętowa tiulowa spódnica. Świetnie sprawdziła się na księżniczkowej sesji w Teatrze Roma.

Zdjęcia powstały przy współpracy Teatru Roma oraz marki Kiwi, która to zabrała modowe blogerki na spektakl “Deszczowa piosenka”. Stylizacja na wyjście do teatru pojawiła się już jakiś czas temu na moim blogu. Wtedy założyłam czarną lakierowaną spódnicę, która pojawiła się również w wywiadzie ze mną do “Pytanie na Śniadanie”. Teraz mam dla Was zdjęcia z indywidualnej sesji, której hasłem przewodnim była właśnie… “Deszczowa piosenka”. Z góry wiedziałam, że to idealny moment na to, aby założyć moją tiulową spódnicę w pistacjowym kolorze.

Typowe księżniczki były nudne, dlatego musiałam dodać trochę “pazura” do tej słodkiej stylizacji i postawiłam na czarną ramoneskę oraz czarne worker bootsy z ćwiekami. Może nie jest to look na co dzień, ale mimo to przyjemnie jest czasem wprowadzić do swojego looku bajkowy element. Tiulowa spódnica czeka teraz na wiosnę. Mam na nią tysiąc pomysłów, a już na pewno wykorzystam ją kiedyś do wiosennego seta a’la Carrie Bradshaw.