Testuję: seria produktów do samoopalania Vita Liberata + efekty

Samoopalacz, który nie pozostawia plam? Puder mineralny, który po zmyciu makijażu pozostawia opaloną twarz? Produkty samoopalające Vita Liberata używają największe gwiazdy, aby zawsze mieć perfekcyjną opaleniznę. Mam dla Was test produktów Vita Liberata do samoopalania. Warto je poznać przed nadejściem lata!

Test produktów Vita Liberata

Zacznę od zaprezentowania efektów stosowania produktów do samoopalania Vita Liberata. Efekty stosowania każdego z produktów: pianki samoopalającej, maseczki samoopalającej i pudru mineralnego z efektem opalania widocznie są już w godzinę po ich zastosowaniu. Tych trzech produktów używam regularnie od ponad miesiąca i chociaż nie byłam na żadnych egzotycznych wakacjach, to jednak tak się trochę mogę poczuć dzięki ładnej, trwałej opaleniźnie bez smug i zacieków.

Samoopalacza w piance nie pozostawia żadnych smug i utrzymuje się na ciele do dwóch tygodni po jednym zastosowaniu. Maska opalająca działa w nocy, dzięki czemu rano funduje mi efekt pięknie opalonej cery. Puder mineralny z efektem opalania używam zawsze pod podkład. Nawet pod koniec dnia mogę cieszyć się ładnym kolorytem cery, nawet gdy podkładu na twarzy już praktycznie nie ma (na co dzień raczej nie robię poprawek makijażu).

Pianka samoopalająca Vita Liberata

Pianka samoopalająca Vita Liberata nie ma nic wspólnego z typowymi i dobrze nam znanymi samoopalaczami. Te sieciówkowe jak zwykle zostawiają smugi i nierówno się zmywają. Samoopalacz w piance Vita Liberata nakłada się specjalną rękawicą, dzięki czemu produkt jest wcierany mocno w skórę i bardzo szybko utrwalany. Wysycha dosłownie w moment i nie pozostawia praktycznie żadnych smug. Ta rękawica do nakładania tej pianki jest po prostu genialna! Już kiedyś zrobiłam dla Was recenzję pianki samoopalającej Vita Liberata. Odsyłam Was więc do tego wpisu! Cena: 169 PLN.

• Dzięki wysoko zaawansowanej technologii pHenO2, pianka pHenomenal Dark otula cerę długotrwałą, sexy opalenizną
• Pianka gwarantuje lekką i pełną powietrza aplikację
• Błyskawicznie schnie
• Ekstrakty morskie i roślinne odżywiają skórę i pokrywają naturalną opalenizną
• Niezwykle proste użycie

Maska samoopalająca Vita Liberata

Uważam ją za produkt genialny! Jest w formie kremu, który nakładamy na twarz wieczorem i pozostawiamy na skórze na noc. Rano budzimy się z pięknie i równo opaloną twarzą, na którą nawet nie trzeba nakładać podkładu, gdyż wygląda bardzo promiennie. Dodatkowo w składzie tej maseczki jest ogromna ilość różnych składników odżywczych! Cena: 149 PLN.

• Odżywcza maska przez całą noc dogłębnie nawilża skórę i zapobiega jej starzeniu nadając jej równocześnie subtelny efekt brązujący i niesamowite rozświetlenie
• Składniki zawarte w masce zapewniają intensywne nawilżenie, całonocne odmładzanie skóry zaś rano pozostawiają ją pełną blasku i energii.
• Ziarna słonecznika zawierają witaminę A, C oraz D o działaniu łagodzącym i pielęgnującym
• Tokoferol zapobiega powstawaniu wolnych rodników
• Wyciąg z jabłek spłyca drobne linie mimiczne oraz zmarszczki

Samoopalający puder mineralny Trystal Vita Liberata

Jak dla mnie to kolejny genialny produkt od Vita Liberata! Ten puder mineralny nakładam na twarz pod podkład. Posiada on działanie samoopalające, dzięki czemu cały czas twarz poddawana jest procesowi poprawiania jej kolorytu. Po demakijażu moja cera nadal wygląda tak, jakby był na niej podkład. Absolutnie genialne! W ciepłe dni wystarczy tylko muśnięcie twarzy tym pudrem, aby cera wyglądała na opaloną. Rewelacja jak dla mnie! Cena: 169 PLN.

• Wyjątkowa Trystal3^TM Technology sprawia, że sypki puder łączy natychmiastowy efekt brązujący z subtelną opalenizną
• Dzięki innowacyjnej formule jest to pierwszy samoopalający puder mineralny
• Nadaje efekt brązujący zaś dodanie DHA sprawia, że delikatna opalenizna utrzymuje sie przez kilka dni. Nie zawiera substancji oleistych oraz talku.
• Pozostawia efekt gładkiej świeżej skóry muśniętej słońcem

Vita Liberata – czy warto?

• Przetestowałam na sobie te trzy produkty od Vita Liberata: piankę samoopalającą, puder mineralny i maskę odżywczą na noc
• Wszystkie trzy uważam za absolutne kosmetyczne “must have”!
• Obietnice wspaniałych efektów w przypadku tych kosmetyków nie są tylko obietnicami! Kosmetyki spełniają swoją rolę perfekcyjnie!
• Dzięki nim, mimo braku słońca mam na sobie naturalną opaleniznę na całym ciele, bez smug!