Z lekkim opóźnieniem, ale mam dla Was moją relację z Warsaw Fashion Weekend. Dopiero co wróciłam z Fashion Week Poland w Łodzi i nadrabiam moje zaległości w publikacjach z różnych modowych eventów. Wróćmy więc jeszcze raz do warszawskiego weekendu pełnego pokazów mody, ciekawych spotkań i modowych inspiracji. Na to nigdy nie jest za późno!
Warsaw Fashion Weekend trwał trzy dni. Ja na pokazach mody pojawiłam się w sobotę i w niedzielę. Krajem, który był miastem inspiracją w tej edycji była Szwajcaria. To z kolei zainspirowało mnie do tego, aby przypomnieć sobie modę uliczną w Zurychu, w którym dane mi kiedyś było gościć, niestety tylko na jeden dzień. Nie będę wymieniać wszystkich, którzy brali udział w tej edycji Warsaw Fashion Weekend. Napiszę tylko o tych, którzy najbardziej mnie zainspirowali, których kolekcje wzbudziły mój największy zachwyt.
W momencie, w którym dotarłam do Hali EXPO swój występ zaczynał młody zespół The Dumplings – odkryty po części przez Łukasza Jakóbiaka, o którym wspominał na “Śniadaniu Blogerów”. Zespół faktycznie genialny! Zawsze byłam fanką brzmień electro. Chwilę później zaczął się specjalny pokaz La Bohemia dla fundacji “Mimo wszystko” Anny Dymnej, w którym wystąpiły gwiazdy i… modowe blogerki. Warto było zobaczyć pokaz Little Black Dress i mojego faworyta całego wydarzenia czyli Bartka Malewicza (pokaz ten odbył się w sobotę).
Chwilę po tym jak wpadłam na Warsaw Fashion Weekend swój koncert rozpoczął zespół The Dumplings. Od pierwszych dźwięków stałam się ich wierną fanką! Dźwięki electro świetnie komponują się z pokazami mody.
Moimi gośćmi na czas Warsaw Fashion Weekend byli kochani Ania i Kuba z pomorskiego bloga fashionable.com.pl. Zaprzyjaźniłam się z nimi od pierwszego wejrzenia i pewnie jeszcze nie raz zobaczycie nas na wspólnych zdjęciach i różnych modowych wydarzeniach. Na zdjęciu z Anią.
Przesympatyczny Łukasz Jakóbiak, który świetnie spełnia się w roli prowadzącego i duszy towarzystwa!
Na hali ze stoiskami spotkałam kolejną zaprzyjaźnioną “bratnią duszę” – Adama Chowańskiego. Z Adamem poznałam się na jednym z pierwszych ważniejszych spotkań modowych blogerów jakieś xxx lat temu, ale polubiliśmy się od pierwszego kieliszka pamiętnego szampana i tak już nam zostało ;-). Adam jest stylistą i personal shopperem, zapraszam na jego stronę chowanski.pl.
Jedną z sukienek, która wzbudziła mój ogromny zachwyt była barokowa i misternie uszyta sukienka prowadzącej. Bajeczna!
Dla mnie absolutnie najlepszym pokazem był pokaz Bartka Malewicza. Kibicuję mu już od dawna, kocham praktycznie wszystkie jego projekty. Jego kolekcje są unikalne, oryginalne, ale nadają się do noszenia na co dzień lub na większe okazje. Mogłabym nosić praktycznie wszystko co wychodzi pod jego nazwiskiem.
I na koniec przepiękna i przeurocza sukienka z pokazu Little Black Dress. Dopóki nie zobaczyłam tej sukienki, myślałam, że o “małej czarnej” powiedziano już wszystko. Okazuje się, że cały czas można stworzyć coś prostego, ale tak bardzo unikalnego! Brawo!
zdjęcia: fashionable.com.pl
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Od jakiegoś czasu mojego laptopa noszę w neoprenowym etui. J...
Cały czas jestem wierna skandynawskiemu stylowi urządzania w...
W pewnym wieku wręcz koniecznością staje się zwiększone dban...
www.fashionable.com.pl says
Jaka świetna relacja! Miło nam bardzo, że gościmy troszkę na Twoim blogu:) I mamy nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz. Teraz Kochana czekamy na Ciebie w Trójmieście:)
http://www.fashionable.com.pl ostatnio opublikował..Przepis na ślub – makijaż ślubny
Modelsotfit says
z Tobą nietrudno się zaprzyjaźnić wulkan energii mega pozytywna jesteś 🙂
Monika KAKU fashion & cook says
Świetna relacja. Kolekcja Bartka Malewicza również wpadła mi w oko 🙂
pozdrawiam,
Monika
buty calvin klein says
piękna spódniczka
buty calvin klein ostatnio opublikował..Kolekcja jesień – zima 2013/2014
ola says
Zapraszam wszystkie nastolatki na mój blog:dbamy-uroda.bloog.pl XDDD